Artykuły » Dzik, Zima nad morzem
Eko i My 12-1996 » Dzik
DZIK
Pod koniec zimy, w marcu lub kwietniu przychodzi na świat jeden z bardziej znanych i licznie występujących ssaków naszych lasów - dzik (Sus scrafa L.). Żyje w watahach (stadach) pod przewodnictwem starej lochy (samicy). Jedynie stare odyńce (samce) są samotnikami.
Najchętniej zamieszkuje gęste lasy liściaste sąsiadujące z łąkami i polami uprawnymi na których z łatwością znajduje obfitość pożywienia. Jako zwierzę wszystkożerne ma bardzo szeroki jadłospis - od owoców drzew liściastych np: buczyny, żołędzi), poprzez różnego rodzaju grzyby i kłącza aż do owadów, gryzoni, żab a nawet padliny. Za smakowitym kąskiem jest w stanie przebuchtować (przekopać) swoimi szablami (dolnymi kłami)_ dużą powierzchnię ściółki leśnej lub pola.
Pomimo tego, że jest ssakiem pospolitym najczęściej znamy go tylko z fotografii lub telewizji, gdyż dzięki swojemu trybowi życia jest trudny do obserwacji. W ciagu dnia odpoczywa w gęstych zaroślach moszcząc sobie wygodne legowiska, aby z nadejściem wieczora wyruszyć na żer. Zdarzają się jednak wyjątki - szczególnie zimą, kiedy głód zapędza je nawet na miejskie osiedla sąsiadujące z ich naturalnym biotopem. Chodząc od śmietnika do śmietnika budzi sensacje i popłoch pośród mieszkańców. A jest się czego bać! Dorosły odyniec osiągający długość 150-200cm, potrafi jesienią ważyć nawet 200-300kg (pod koniec zimy jego waga spada nawet o 100kg). Locha w przeciwieństwie do samca jest mniejsza i o około 25% lżejsza. Okres godowy przypada na koniec jesieni i początek zimy. Po ciąży trwającej około 140 dni przychodzi na świat od 2 do 12 młodych, które w przeciwieństwie do ciemno lub czarnobrunatnych osobników dorosłych rodzą się jasnobrązowe w ciemne poprzeczne paski. W pierwszym roku życia nazywamy je warchlakami, w drugim przelatkami a w trzecim wycinkami. Od drugiego roku życia są już zdolne do rozmnażania, lecz dopiero w piatym roku osiągają rozmiary osobników dorosłych.
Dziki są zwierzętami cenionymi przez myśliwych (dla dobrego mięsa i trofeów) a ich liczebność jest stale regulowana odpowiednią gospodarką łowiecką prowadzoną przez nadleśnictwa i koła łowieckie. Warto więc wybrać się do lasu, a nóż spotkamy lochę z gromadką nowonarodzonych młodych lub samotnego odyńca. A wtedy... najlepiej wybrać sobie grube, dorodne drzewo i... szybko na nie zmykać.
Jerzy Koniuszy