Artykuły » Jeż, Sierpówka
Eko i My 11-1996 » Jeż
Jeż europejski (Erinaceus europaeus)
Któż nie zna tego małego stworzenia o miłym pyszczku, bohatera wielu bajek i opowiadań. W Polsce jest największym ssakiem owadożernym. Zamieszkuje najbliższe otoczenie człowieka, lecz mimo tego nie tak łatwo go zaobserwować. Prowadzi bardzo skryty tryb życia. Długość ciała jeża osiaga około 30cm a waga dochodzi do 1 kg. Pokryty jest szaro brunatnymi igłami i tylko na pyszczku i spodzie ciała posiada sierść. Najczęściej występuje na obrzeżach lasów liściastych porośniętych gęstymi krzewami i runem, lecz można go spotkać także w parkach, ogrodach, na starych cmentarzach a nawet osiedlach miejskich. W świecie zwierząt zaliczany jest do jednego z większych śpiochów. Okres od października do kwietnia przesypia w stercie siana, liści, mchu, w gęstych krzakach lub starej norze. Kiedy nadchodzi wiosna, a wraz z nią ciepłe wieczory, wygrzebuje się ze swojego legowiska. Aktywny jest tylko przez sześć godzin po zmierzchu. Resztę doby spędza na wypoczynku, często zasypiając tak mocno, że trudno go dobudzić. Zaliczany jest do ssaków bardzo pożytecznych, gdyż w jego jadłospisie znajduje się bardzo dużo szkodników: owady, ślimaki. Nie pogardza także grzybami, owocami, ptasimi jajami i pisklętami. Kiedy nadarzy się okazja, jest w stanie upolować małego ssaka, zaskrońca a nawet żmiję, na jad której jest odporny.
Pod koniec kwietnia lub na początku maja przygotowuje specjalne legowisko wymoszczone liśćmi i mchem. W ciągu sezonu samica wydaje jeden lub dwa mioty. Po ciąży trwającej około 40-tu dni przychodzi na świat od 2-3 młodych, które rodzą się nagie i ślepe. Dosyć szybko na ich ciele pojawiają się pierwsze igiełki, a po kilku tygodniach mają już kolczaste futerko podobne do futerka rodziców. Po roku czasu osiągają dojrzałość płciową. Żyją około 8-10 lat. Mimo znacznej liczby potomstwa w jednym miocie liczebność ich nie zwiększa się a w niektórych rejonach nawet maleje. Jeże nie mają wielu naturalnych wrogów. Nawet przed dużymi drapieżnikami potrafią obronić się zwijając ciało w kolczastą kulę. Napastnik napotykając nastroszone kolce bardzo szybko rezygnuje ze smakowitego kąska. Człowiek traktuje jeże z ogólną sympatią, ale to właśnie on jest dla nich największym zagrożeniem. Ile jeży ginie na ruchliwych ulicach, pod kołami samochodów, trudno zliczyć, ale jest ich na pewno mnóstwo. Innym zagrożeniem jest zanieczyszczenie środowiska. Wiele z nich ginie zatrutych środkami ochrony roślin, które dostają się do ich organizmów wraz z pożywieniem. Ale jak wiemy, nie jest to problem dotyczący tylko jeży - uderza on bezpośrednio w każdego z nas. Miejmy nadzieję, że ten piękny ssak nie zniknie z naszego sąsiedztwa.
Jerzy Koniuszy