Artykuły » Rybitwa rzeczna Eko i My
06 - 2019
- Rybitwa rzeczna 0012
- Rybitwa rzeczna 7288
- Rybitwa rzeczna 7301
- Rybitwa rzeczna 7318
- Rybitwa rzeczna 7334
- Gniazd rybitwy rzecznej
Rybitwa rzeczna
Mówi się, że miłość to słowo puste, które bez czynów nic nie znaczy. I rzeczywiście musi to być prawda, gdyż ile byśmy o niej nie opowiadali i ile byśmy o niej nie zapewniali, jeśli poprzestaniemy tylko na werbalnym jej okazywaniu, odejdzie tak szybko, jak szybko przyszła. Gdyż w słowa można ubrać wszystko. Kwiecistą mową nie jeden został omamiony i sprowadzony na manowce i niejednemu z tego powodu „pękło” serce. A „złamanego” serca nie da się wsadzić w gips, na tą kontuzję nie pomoże kardiolog, lekarstwa, nalewki czy zwykły plasterek. U jednych leczenie trwa ledwie chwilę a u innych, tych bardziej czułych i empatycznych ślad pozostaje nie przez rok, dwa czy pięć lecz nawet do końca życia. Bo miłość, to pewien rodzaj magii daleko wykraczający poza nasz świat. Pozwala nam kochać nie tylko tych, co kroczą z nami w tym życiu, lecz co niesamowite, także tych, co już dawno odeszli.
Aby zwrócić na siebie uwagę interesującej nas osoby, staramy się wyręczyć ją w czymś, pomóc w błahej sytuacji lub po prostu obdarować ją kwiatkiem lub drobnym upominkiem. Tak ma nie tylko gatunek Homo Sapiens. Podobnie zachowuje się samiec rybitwy zwyczajnej (Sterna hirundo) – przynosi wybrance w prezencie małą rybkę, którą stara się podać jej bezpośrednio do dzioba lub kładzie przed nią na ziemi. Jeśli jego zaloty zostaną zaakceptowane, samica przyjmuje ten dar serca. Jednak na tym się nie kończy. Od tego momentu taka adoracja będzie trwać przez cały okres godowy. Rybitwa rzeczna (tak też nazywana jest rybitwa zwyczajna) należy do rzędu siewkowych (Charadriiformes). Ciało jej jest wysmukłe, skrzydła długie, ostro zakończone podczas odpoczynku na ziemi krzyżujące się nad ogonem, nogi krótkie koloru czerwonego, dziób cienki i ostry także czerwony (w przeciwieństwie do swoich krewniaczek rybitwy popielatej (Sterna paradisea) oraz rybitwy różowej (Sterna dougallii) jego końcówka jest czarna). W upierzeniu dominuje popiel – skrzydła i grzbiet oraz biel – brzuch i kuper. Głowa wraz z karkiem jest czarna, tworząc czapeczkę pięknie kontrastującą z resztą ciała. Całość jest nie tyle piękna, co dostojna i elegancka.
Ogólnie rybitwy należą do najlepszych lotników w świecie ptaków. Nie inaczej jestz rybitwą zwyczajną. Ona także całymi godzinami potrafi swobodnie szybować ponad lustrem wody wypatrując małych rybek, które są jej podstawowym składnikiem diety. Gdy coś dojrzy, na podobieństwo pustułki zawisa w powietrzu i gdy nadejdzie odpowiedni moment nagle ostro pikuje pionowo do wody chwytając ofiarę dziobem.
Zamieszkuje rzeki o płaskich brzegach, jeziora, mniejsze i większe stawy, ale także rozlewiska i zabagnione oczka wodne i wybrzeża morskie. Warunkiem jej bytności jest oczywiście obfitość ryb. W Polsce najliczniejsza jest w głębi kraju nad nieuregulowanymi brzegami rzek i jezior.
Rybitwa rzeczna jest ptakiem wędrownym. Przebywa u nas krótko, gdyż tylko cztery miesiące. Przylatuje w maju a odlatuje już w sierpniu udając się nad ciepłe afrykańskie wybrzeża morskie na zasłużone wakacje.
Po przylocie na miejsca lęgowe nie marnuje czasu, tylko od razu przystępuje do godów. W maju po widowiskowych, pełnych prezentów zalotów, przystępuje do budowy gniazda. Znajduje się ono zawsze w suchym miejscu, tuż przy wodzie lub w pewnym oddaleniu od niej. Najczęściej w kolonii z innymi rybitwami lub mewami. Na piaszczystym brzegu tworzy je niewielkie zagłębienie w ziemi wyłożone jedynie niewielką ilością suchej trawy lub trzciną. Na terenach bardziej podmokłych (ściętych trzcinach, roślinnych kożuchach na wodzie) może to być sporych rozmiarów kopczyk. W tak przygotowanym miejscu samica składa 2 -3 szarozielonkawe jaja pokryte mniejszymi lub większymi oliwkowordzawymi plamkami. Na zmianę z samcem wysiaduje je około trzech, czterech tygodni. Po tym czasie na świat przychodzą młode, które wykluwają się pokryte białokremowym puchem. Karmione przez rodziców małymi rybkami samodzielność osiągają po około jednym miesiącu.
Od tych rybitw wiele moglibyśmy się nauczyć. Ich życie, często w przeciwieństwie do naszego jest świetnie poukładane. A przecież także muszą zdobywać pokarm, budować domi wychowywać młode. A co najważniejsze w tym wszystkim mają czas dla siebie, na adorowanie i wzajemną troskę, i… na długie, bo aż ośmiomiesięczne wakacje. Można? Widać, jak się chce, to można.
Jerzy Koniuszy