Artykuły » Delta Dunaju
Eko i My 06 2022
- Kraska 70121
- Żółw błotny 7407
- Pustułka 7416
- Kormoran mały 7475
- Szczudłak 7503
- Szczudłak 7504
- Ibis kasztanowaty 7544
- Ostrygojad 7561
- Szczudłaki 7599
- Szczudłak 7632
- Pelikany 7696
- Dudek 8251
- Czapla purpurowa 7305
- Rumunia
- Rumunia
- Żołna 69451
- Żołna 69581
- Pójdźka 7166
- Szczudłak 7217
- Suseł moręgowany 7251
- Suseł moręgowany 7276
- Orzełek 7330
- Pelikan różówy 7684
- Rumunia 8328
Delta Dunaju
Słowo delta opisuje czwartą literę greckiego alfabetu. Samogłoskę, której symbolem jest trójkąt równomierny, a która bezpośrednio wywodzi się od fenickiego znaku dalet (deleth) w grafemicznej konwersji pisma oznaczającego współczesną literę „d” lub w systemie numerycznym cyfrę cztery. W szerszym znaczeniu za jej pomocą określano także słowo drzwi lub wrota. Starożytni Grecy poszli nawet o krok dalej i widząc podobieństwo litery Δ (delta) do ujścia rzeki Nil w ten sposób nazwali jej wypływ do Morza Śródziemnego. Z czasem sformułowanie to przeniosło się także na ujścia innych rzek. Oczywiście ujście takie niekoniecznie musi prowadzić do morza. Są rzeki, które swój bieg kończą w śródlądowych jeziorach. Przykładem może być najgłębsze jezioro świata Bajkał (1642m), które zasilane jest w wodę przez 336 mniejszych lub większych rzek, z których znaczna część tworzy przy swoich ujściach delty. Nie zawsze także takie ujście przypomina kształtem deltowy trójkąt równomierny. Natura rządzi się przecież swoimi prawami i rzadko trzyma się utartych schematów i kształtów. Uzależnione to jest w dużym stopniu od warunków pogodowych panujących... kilkaset, a nawet kilka tysięcy kilometrów od odpływu. Nierzadko tam, gdzie znajdują się źródła rzek. Gdy w sezonie jesienno zimowym opady deszczy czy śniegu są tam mniej obfite, w dół rzeki spływa mniej wody, co automatycznie przekłada się na podsychanie terenu delty. Oczywiście w sytuacji odwrotnej, gdy występuje nadmiar opadów, następuje wylew wód na płaskim obszarze deltowym. Delty narażone są także na tzw. cofki powstające w wyniku podnoszenia się poziomu wody w zbiorniku końcowym. W ten sposób teren delty zalewany jest dodatkowo od drugiej strony, tworząc kolejne rozlewiska, podmokłe łąki, jeziorka i kanały. Największą deltą na świecie jest znajdująca się w odległej Ameryce Południowej delta rzeki Amazonka, która zajmuje obszar niemal 100 000 tyś km². Jeśli zaś chodzi o Europę, to najrozleglejszą deltą starego kontynentu jest ujście rzeki Wołgi, której obszar waha się od 15 – 19 tyś km² i zważywszy na obniżanie się poziomu Morza Kaspijskiego do którego wpada, wciąż powiększa się. Obszary delt mają dla ludzi duże znaczenie gospodarcze. W związku z nanoszeniem przez częste wylewy żyznych namułów i różnorakich osadów, gleby są tam nadzwyczaj urodzajne, co przekłada się na wysokie plony. Dlatego też, obok rybołówstwa, na obszarze delt dominującą gałęzią gospodarki jest rolnictwo. Oczywiście sprzyja to powstawaniu wiosek, osad, portów a nawet większych miast. Człowiek od zawsze starał się ujarzmić krnąbrną naturę. Szczególnie tą w najbliższym sąsiedztwie życiodajnej wody. Dlatego też, w naturalne procesy swoje trzy grosze dorzucają melioranci, starając się uregulować i zabezpieczyć pola i aglomeracje: wałami, kanałami i rowami odwadniającymi. Działania takie sprzyjają rozwojowi transportu rzecznego, przez co delty stają się swoistymi... bramami na świat (jednak starożytni Grecy mieli rację). Oczywiste wszystko to dzieje się z korzyścią dla człowieka. Niestety cała ta adaptacja i przekształcanie ma ujemny wpływ na aspekt ekologiczny delt. Delt, które przecież są specyficznymi i bardzo czułymi ekosystemami, zamieszkiwanymi przez tysiące gatunków zwierząt i roślin. Najmniejsza nawet ingerencja w ten świat sprawia, że zostają zachwiane panujące tam tak kruche zależności. Obecnie w zurbanizowanej Europie coraz trudniej jest znaleźć obszar delty rzecznej, który pozostał naturalny i niedoświadczony przez bezpośrednią działalność człowieka. Trudniejsze nie oznacza jednak niemożliwe. Jednym z takich dziewiczych miejsc jest druga co do wielkości delta w Europie – Delta Dunaju, której 50% powierzchni wciąż broni się przed ingerencją człowieka. Jest to naprawdę spory kawałek dzikiej natury, gdyż delta ta rozciąga się na powierzchni ponad 4000 km² (75km na 65 km) i każdego roku, w związku z nanoszeniem przez rzekę ponad 60 milionów ton nowych aluwiów (osadów), powiększa się o kolejne 40 m na wschód. Pomimo tak dużej powierzchni, terytorium Delty Dunaju należy do najmniej licznie zamieszkałych terenów w Europie (raptem 15 tysięcy mieszkańców). Większość z nich uzależniona jest od rzeki i zajmuje się rybołówstwem, rolnictwem, pozyskiwaniem trzciny, hodowlą zwierząt, a także obsługą coraz liczniejszych turystów. Na wysokości miejscowości Tulcza Dunaj rozgałęzia się na trzy odnogi: Sulinę, Świętego Jerzego oraz Kilię, tworząc mozaikę setek mniejszych i większych kanałów i kanalików, wysepek, rozlewisk, starorzeczy, bagien, mokradeł, trzcinowisk, a także podmokłych lasów i łąk. Ponad 80% delty znajduje się w granicach terytorialnych Rumunii. Pozostałe 20% jest usytuowane w Ukrainie. W 1998 roku powstał tutaj Dunajski Rezerwat Biosfery, uważany za największy w Europie rezerwat bagienny, który w 1991 roku został wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO - jako trzeci co do wielkości po Wielkiej Rafie Koralowej oraz Wyspach Galapagos. Znaczna część rezerwatu znajduje się w północno wschodniej części delty, nieopodal ujścia Dunaju do morza Czarnego. Rezerwat, ale także pozostała część delty, jest ostoją dla ponad 3450 gatunków zwierząt w tym między innymi: 350 gatunków ptaków z czego około 180 jest lęgowych, 2 tysięcy gatunków owadów, ponad 160 gatunków ryb, 11 gatunków płazów oraz 11 gatunków gadów. Delta Dunaju uznawana jest także za największe trzcinowisko Europy. Porasta ją głównie trzcina z gatunku (Phragmites australis), której nagromadzenie w wielu miejscach tworzy charakterystyczne nawodne wyspy. Pozostałą florę reprezentuje ponad 1,7 tysiąca gatunków roślin, z których wiele stanowi rzadkość na skalę Europejską. Związane to jest ze specyficznym klimatem kontynentalnym panującym nad deltą, gdyż zimy tam są krótkie i ciepłe, a lata suche i bardzo gorące. Jednak miejsce to jest rajem nie tyle dla botaników. W szczególności upodobali je sobie ornitolodzy i miłośnicy ptaków. Tym bardziej, że bajecznie kolorowe żołny (Merops apiaster) , kraski (Coracias garrulus) czy dudki (Upupa epops) nie należą tutaj do rzadkości. A nad wodą, na ryby, polują majestatyczne czaple: siwe (Ardea cinerea) , nadobne (Egretta garzetta), purpurowe (Ardea purpurea), białe (Ardea alba) , modronose (Ardeola ralloides) czy ślepowrony (Nycticorax nycticorax) , a także kormorany czarne (Phalacrocorax carbo). Delta jest także ostoją dla ponad 60% światowej populacji kormorana małego (Phalacrocorax pygmeus), 50% gęsi rdzawoszyjej (Branta ruficollis) oraz największej lęgowej populacji pelikanów z gatunku (Pelecanus onocrotalus) -3500 par -, któremu towarzyszy rzadszy pelikan kędzierzawy (Pelecanus crispus). Poza tym licznie występują rybitwy, perkozy, mewy, ostrygojady, szczudłaki, szablodzioby, ibisy czy warzęchy, całe mnóstwo kaczek oraz siewkowców. Taka ilość ptaków jest świetnym celem dla wszelkiej maści drapieżników: pustułek, kobczyków, orzełków, orłów przednich i stepowych, kani rudych, sów itp. Poza ptakami, w czystych wodach rozlewisk można natknąć się na żółwie błotne (Emys orbicularis), a na suchych terenach stepowych także susły(Spermophilus citellus) , żmije stepowe (Vipera ursinii) , węże Eskulapa (Zamenis longissimus) , żółwie lądowe i jaszczurki. Na południe od Peripravy atrakcją jest las dębowy z ponad pięciuset letnimi drzewami porośniętymi śródziemnomorskimi pnączami obwojnika greckiego (Periploca graeca). W jego okolicach można także natknąć się na stada dzikich koni i watahy wilków. Z ssaków warto wymienić także wydry (Lutra lutra), żbiki (Felis silvestris) czy zagrożoną w pozostałych rejonach kontynentu norkę europejską (Mustela lutreola), która nie została jeszcze wyparta przez swoją krewniaczkę, uciekinierkę z niewoli norkę amerykańską (Mustela vison). Oprócz domu dla ptaków lęgowych, delta jest także miejscem, gdzie odpoczywają miliony ptaków podczas sezonowych wędrówek lub zimują tutaj. Wtedy też można spotkać takie rarytasy jak chociażby zagrożoną wyginięciem gęś rdzawoszyją (Branta ruficollis) czy podgorzałkę (Aythya nyroca). Powyższe informacje, to jedynie suche fakty, które można wyczytać w niemal każdym źródle opisującym ten niesamowity teren. Lecz delty Dunaju nie da się opisać. Można o niej powiedzieć wiele, ale żeby doświadczyć tego prawdziwego cud natury, trzeba go dotknąć. Zobaczyć na własne oczy. Poczuć zapach porannego powietrza i ukłucia wieczornych komarów, usłyszeć furkot ptasich skrzydeł i głos polującej nocą pójdźki.
Jerzy Koniuszy