Artykuły » Motyle
Eko i My 03-2015
ULOTNE KLEJNOTY
Jedni zbierają znaczki, drudzy monety, a jeszcze inni.... motyle. W ostatnim czasie bardzo popularne stały się wystawy tych pięknych owadów. Egzemplarze najróżniejszych gatunków, od tych najmniejszych do tych największych, wystawiane są w szklanych gablotach. Przyszpilone specjalnymi szpilkami (do nawet ładnego tła) mają nam uzmysłowić różnorodność kształtów, kolorów i form. Pomijając aspekt moralny może i nie jest to zły pomysł, gdyż nie wszyscy mają szansę dotrzeć do odległych miejsc w Brazylii czy Peru, aby prowadzić obserwacje motyli w ich naturalnym biotopie. Osobiście wolałbym jednak dobrą wystawę fotograficzną ukazującą w przejrzysty sposób ich życie, a także wszystkie stadia ich rozwoju. Nie sztuką jest złapanie motyla, ale sztuką jest uwiecznienie go na rysunku, lub fotografii. Miejsce motyli, jak i pozostałych zwierząt, znajduje się nie w domowych muzeach, ale na wolności, ponieważ właśnie tam, ukazując w pełni swoją krasę, prezentują się najokazalej. Ten zaczarowany ulotny świat, znajduje się w zasięgu naszego wzroku. W blasku księżyca lub promieni słonecznych, mieniąc się wszystkimi kolorami tęczy, wzbudza zachwyt i zdziwienie uważnego obserwatora. A naprawdę nie potrzeba wiele. Wystarczy tylko opuścić zimne mury naszych mieszkań i szeroko otworzyć oczy. Na świecie żyje prawie 150-160 tysięcy gatunków motyli. Trudno określić dokładną ich liczbę gdyż jedne gatunki pojawiają się, a inne w tym czasie giną. Bardzo często jest tak, że zanim nowo odkryty motyl zostanie opisany, jak za sprawą czarodziejskiej różdżki, znika z powierzchni Ziemi. W uproszczony sposób możemy podzielić je na dzienne i nocne. Pierwsze z nich, jak sama nazwa wskazuje, aktywne są w ciągu dnia (w Polsce około 150 gatunków). Pozostałe w ciągu nocy. Jest to oczywiście podział nie tak do końca dokładny, gdyż niektóre z motyli zaliczanych do nocnych (tzw. ciem) odbywają swoje loty także w ciągu dnia. Te piękne owady możemy spotkać praktycznie wszędzie. Występują na polach, łąkach, w lasach, w ogrodach i parkach, ale także wysoko w górach i nad morzem. I co ciekawe nie tylko na brzegu, ale także nad otwartą wodą. Mało, kto wie, że niektóre motyle, podobnie jak ptaki, odbywają regularne wędrówki ( bielinek kapustnik, rusałka admirał czy zmierzchnica trupia główka). Wydaje się to wręcz nieprawdopodobne, lecz te delikatne i ulotne stworzenia potrafią przebyć nawet do 1000 kilometrów. Robią to oczywiście z przerwami, ale i tak jest to nie lada wyczyn, gdyż podczas takich wędrówek czyha na nie wiele niebezpieczeństw. Zasadniczo owady te związane są ze środowiskiem, w którym występują. Niektóre z nich są tak uzależnione np.od jednej rośliny żywicielskiej (niepylak apollo od rozchodnika i rojnika), że wraz z zamieraniem jej populacji na jakimś terenie znikają także i one. Z tego powodu wiele gatunków zagrożonych jest wyginięciem, gdyż ich naturalne biotopy, krok po kroku, są niszczone przez rabunkową gospodarkę człowieka.Na szczęście, a czasami i nieszczęście, nie jest to regułą. Niektóre gatunki są na tyle liczne, że nie tylko nic im nie zagraża, a wręcz przeciwnie, w sprzyjających warunkach są w stanie wyrządzić wielkie szkody w uprawach rolnych i leśnych. Przykładowo jedna gąsienica brudnicy mniszki jest w stanie uszkodzić parę tysięcy igieł sosny lub świerku. Zaś kilka tysięcy tych owadów, zniszczy nie tylko całe drzewo, ale nawet cały las. Motyle są ewenementem w świecie zwierząt, gdyż chyba, jako jedyne przechodzą rozwój zupełny. Dorosły motyl (imago) ten, którego podziwiamy, gdy przelatuje z kwiatka na kwiatek, jest dojrzałą postacią owada. Głównym jego zadaniem jest znalezienie partnera, kopulacja, zapłodnienie, oraz złożenie jaj w odpowiednim miejscu. Samica składa jaja najczęściej na roślinie żywicielskiej. Za pomocą pokładełka przykleja je różnych części roślin pojedynczo, po kilka, a czasami nawet po kilkaset lub kilka tysięcy. Jajeczka u każdego gatunku wyglądają inaczej. Mogą być okrągłe, półkoliste, stożkowate, owalne, a nawet płaskie. Jedne są całkowicie gładkie, a inne z różnymi nacięciami i wgłębieniami. Różnią się także kolorem. Od różnych odcieni zieleni, żółci, brązu aż do całkowicie białych. Po kilkunastu dniach (czasami po kilku tygodniach, lub miesiącach) z jajeczek przychodzi na świat młoda gąsienica. Jako swój pierwszy pokarm najczęściej zjada skorupkę jaja (w przyrodzie nic nie może się zmarnować). Następnie wyrusza na poszukiwanie pożywienia, którego powinno być pod dostatkiem, jeżeli matka dobrze dobrała miejsce na złożenie jaj. Gąsienice nastawione są wyłącznie na intensywne żerowanie. Dzięki temu bardzo szybko rosną i w ciągu całego swojego niezbyt długiego żywota kilkakrotnie linieją. W ten sposób przygotowują się do kolejnego stadium. Gąsienice potrafią być równie piękne jak dorosłe motyle. Ich ciało można podzielić na głowę (z odpowiednio silnym narządem gębowym), segmenty tułowia i odwłoka i liczne odnóża. Poza tym praktycznie każdy gatunek wykształcił odmienny kształt, wzór, kolor, a także inne pokrycie ciała (włoski, wypustki, kolce). Jednymi z najpiękniejszych są niewątpliwie gąsienice z rodziny sfinksów np. zmora trupia główka, gryzuń półpawik, zawisaki czy zmroczniki. Ciało ich zdobi praktycznie cała paleta kolorów, a i wzory( kolorowe plamki, kropki, cętki i paski) są w wielu przypadkach o wiele piękniejsze niż u imago. Najmniej atrakcyjną postacią jest chyba poczwarka. Nieruchomo przytwierdzona do gałązki, lub schowana pod ziemią narażona jest na wiele niebezpieczeństw. Jedyną jej ochronę stanowi maskujący kolor (brązu lub zieleni). Tego, czego nie widać na zewnątrz, odbywa się w środku. To właśnie tam zachodzi cały skomplikowany proces przeobrażenia gąsienicy w uskrzydloną postać motyla. Motyla, który po opuszczeniu twardej osłonki, jest całkowicie bezbronny, gdyż przed pierwszym lotem musi wyprostować i wysuszyć w promieniach słońca skrzydełka. Jest to moment, gdy jest najpiękniejszy. Jego barwy są najbardziej nasycone, wzór wyraźny,
a skrzydła nieuszkodzone życiowymi przygodami. Motyle tak w postaci dorosłej, jajeczek, gąsienic czy poczwarek mają mnóstwo naturalnych wrogów. Zagrażają im głównie ptaki, dla których w okresie rozrodu są głównym pożywieniem. Poza tym nie pogardzają nimi osy, pluskwiaki, chrząszcze, a także ssaki. Bardzo dużym zagrożeniem są także muchówki, które swoje jaja składają pomiędzy segmentami gąsienic. Jednak motyle, pomimo tego, że wyglądają na delikatne i kruche, także wykształciły swoje mechanizmy obronne. Jedne po prostu uciekają, inne np. pawiki, niespodziewanie rozpościerają skrzydła, ukazując rysunek na podobieństwo wielkich oczu drapieżnika a przezierniki, stosując zjawisko mimikry, wypisz wymaluj wyglądają jak niebezpieczne i niesmaczne osy. Do ochrony motyli nie trzeba chyba nikogo namawiać. Wystarczy sobie wyobrazić, jaki nasz świat byłby ubogi i szary, gdyby nagle zniknęły z naszego krajobrazu. Często zabiegani nie zdajemy sobie sprawy, jakie skarby znajdują się na naszych łąkach. Nasze rodzime pazie, rusałki czy pawice są częstokroć o wiele piękniejsze niż niejeden gatunek ze szklanych gablot. Wybierzmy się, więc za miasto, do ogrodu lub parku,
a obejrzymy najpiękniejszą wystawę motyli – motyli kolorowych i … żywych.
Jerzy Koniuszy